sizofren sikiyorum 7/24 amin cocugu bursa escort escort bursa bursa bayan escort bursa escort bayan geceninsessizligii.com ankara escort escort ankara ankara bayan escort ankara escort bayan ankaralikizlar.com ankara escort escort ankara ankara bayan escort ankara escort bayan 06e.tv bursa escort escort bursa bursa bayan escort bursa escort bayan bursada.allescortgirls.com bursa escort escort bursa bursa bayan escort bursa escort bayan sinoescorts.com bursa escort escort bursa bursa bayan escort bursa escort bayan kutsalodun.com eskisehir escort escort eskisehir eskisehir bayan escort eskisehir escort bayan eskisehirescortzz.com film izle hd filmizle www.hdfilmizlebe.com

Tanatologia

Problemy etyczne tanatologii

Człowiek rozumny posiada w sobie świadomość swojej przyszłej śmierci. Każdy umiera tylko raz i każda śmierć zdarza się po raz pierwszy. Zawsze jest ona pewnym zaskoczeniem. W ciągu całego życia spotykamy się ze śmiercią obcych nam osób jak i ze śmiercią naszych bliskich. Widzimy umieranie i obserwujemy śmierć. Jest ona dla nas poznawczo niedostępna. Nieodwracalna. Budzi w nas lęk. Śmierć jest w zasadzie sprawą indywidualną. Jest również aspektem społecznym z uwagi chociażby na sposoby umierania. Niemniej pragnieniem człowieka jest poczucie kontroli nad własnym życiem szczególnie kiedy otaczający świat chce tej kontroli człowieka pozbawić.

Tanatologia jako nauka

Tanatologia nauka o śmierci człowieka, zajmująca się opisem przyczyn śmierci i żalem jej towarzyszącym. Nauka ta zakłada, że życie jest tak ważną wartością, iż poznanie procesu umierania jest korzystne z punktu możliwości sposobów wpływania na niego. Jest dziedziną interdyscyplinarną uwzględniającą wiedzę o takich zagadnieniach jak: AIDS, ból, eutanazja, filozofia, medycyna, pogrzeb, samobójstwo, starzenie się, sztuka i wojna. Nie zajmuje się bezpośrednio filozoficznym sensem życia i śmierci. Niekiedy teksty naukowe zawierają rozważania nad sensem lub bezsensem życia jako absurdalne. Tanatologia zajmuje się znaczeniem śmierci dla jednostki, społeczności czy danej kultury. Wiedza z dziedziny tanatologii jest wykorzystywana w medycynie sądowej.

Tanatologia filozoficzna jako podstawa tanatologii lekarskiej

Wydaje się być nauką niemożliwą. Nie można przecież uchwycić śmierci - przedmiotu tej nauki. Śmierć jest zdarzeniem koniecznym. Subiektywnie jest nieuchwytna. Obiektywnie jest wizerunkiem obrzędów, rytuałów i ceremonii umierania, potem pogrzebu i żałoby. Zabiegi te pozwalają na oswojenie się ze śmiercią, łagodzą jej tragiczny wyraz, natomiast również czynią z niej fenomen estetyczno – kulturalny. Człowiek zawsze umiera w określonym kontekście społecznym. Można więc obserwować instytucjonalizację umierania i śmierci.

Empiryzm to filozofia głosząca, że źródłem ludzkiego poznania są wyłącznie lub przede wszystkim, bodźce zmysłowe, które docierają do umysłu ze świata zewnętrznego. Wszystkie inne idee i teorie są w stosunku do nich wtórne. Badanie śmierci jako obiektywnego faktu naturalnego można ująć jako fakt empiryczny. Tak pojęta śmierć jest przedmiotem tanatologii medycznej.

Tanatologia lekarska jako sztuka dobrego umierania

Lekarska sztuka dobrego umierania polega na umiejętnym zaaranżowaniu „spotkania” z umierającym pacjentem. To lekarz najczęściej doświadcza śmierci pacjenta. Śmierć pacjenta przyjmowana przez lekarza jako fakt empiryczny, nie odkrywa samej istoty śmierci, umieranie jest jednym z wielu przypadków chorobowych. Lekarz ponadto obciążony jest obowiązkami i powinnościami wynikającymi z pełnionej roli zawodowej.

Jeżeli chory nieuleczalnie jest świadomy

Nie mówienie nieuleczalnie choremu o niepomyślnej dla niego prognozie dotyczącej jego zdrowia a tym samym zbliżającym się kresie życia, przez wiele lat było normą w lecznictwie. Obecnie problem ten definiuje ”Kodeks etyki lekarskiej”. Art. 17 wskazuje nam, o obowiązku poinformowania chorego o złym stanie jego zdrowia co należy uczynić z ostrożnością i taktem. Natomiast jeżeli lekarz jest przekonany, że informacja taka może wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia chorego, może o tym choremu nie mówić. Lecz jeżeli chora nieuleczalnie osoba żąda prawdziwej informacji o swoim zdrowiu lekarz powinien powiedzieć pacjentowi prawdę.

Nierzadko stosowaną „ postawę milczącą” motywowaną dobrem pacjenta, można określić jako wygodne kłamstwo wobec pacjenta, który ma pełne prawo do decydowania o własnym życiu.

Jednakże z drugiej strony lekarz ma prawo decydowania w tym sensie, że jeżeli przekazana dla pacjenta zła informacja o mogącym wkrótce nastąpić kresie życia może spowodować na przykład, że pacjent odmówi dalszej terapii, albo lekarz ma przeczucie, że pacjent boi się usłyszeć prawdę chociaż dopytuje się o swoje zdrowie, właściwszym byłoby używanie przez lekarza utartych i szablonowych dwuznaczników konwencjonalnych: ” stan poważny ale jest nadzieja na lepsze ” czy „ jeszcze robimy badania ”.

Nadchodzi jednak moment kiedy obowiązkiem jest przekazać choremu, iż wszystkie metody medyczne wobec jego choroby zostały wyczerpane. Granice stosowania dwuznaczników konwencjonalnych następują w sytuacji gdy zostają zagrożone wyższe dobra umierającego związane z dopełnieniem przez niego obowiązków takich jak przyjęcie sakramentu, sporządzenie testamentu czy rozmowa z bliskimi.

Nie powinno tak być aby lekarz bez przeanalizowania przekazał pacjentowi „ Ma Pan/Pani pół roku życia”. W ten sposób można taką wiadomość przekazać jedynie osobie nieuleczalnie chorej, która bardzo wyraźnie daje do zrozumienia, że żąda prawdy o sobie ale która w ocenie lekarza czy innego reprezentanta zawodu medycznego jest na tyle silna, że wiadomość ta raczej przyczyni się, że osoba nie zaprzestanie „walczyć” o swoje życie. Albo wiadomość ta spowoduje, iż osoba chora zechce uporządkować i zakończyć sprawy które rozpoczęła, być może będzie chciała zrobić coś o czym marzyła a nie miała na to dotychczas czasu. Być może chce kogoś jeszcze zobaczyć czy z kimś dla niej ważnym porozmawiać.

Nieświadomość i świadomość umierania

Śmiertelnie chory człowiek umiera w domu wśród bliskich lub zakwalifikowany jako pacjent niekiedy zostaje oddany pod opiekę wyspecjalizowanych instytucji. Niezależnie od tego choroba stanowi tu linię graniczną. Po jednej stronie znajduje się stracony chory, po drugiej pozostają wszyscy inni którym się udało. Niezmiernie trudno jest w takiej sytuacji odnaleźć się i umiejętnie grać rolę opiekuna. Rozmowa o kresie życia jest szczególnie trudna dla osób blisko z umierającym związanych.

Osoby zawodowo związane z umieraniem znajdują się w sytuacji krępującego, bolesnego niedomówienia. Uniemożliwia to szczerość wobec umierającego, dla którego najgorszym odczuciem może być niepewność albo własne przeczucie o nieuleczalnej chorobie i zbliżającej się śmierci, które nie jest w zasadzie potwierdzone oficjalnie. Nasuwają się pytania. Czy mówić prawdę osobie umierającej, czy ją zataić? Kto ma to zrobić i w jaki sposób? Nie ma na ta recepty. Nawet rozsądna osoba związana zawodowo z umierającymi może wychodzić z założenia aby nie mówić, zataić dopóki to możliwe. Założenie takie może po prostu wynikać często ze słabości ludzkiej opiekuna, lękiem przed zranieniem i próby oszczędzenia dodatkowego cierpienia choremu.

Chorzy terminalnie - umierający wyczuwają instynktownie, że zbliża się ich kres. Zmowa milczenia otoczenia może ranić umierającego tak samo silnie jak świadomość śmiertelnej choroby.

Umierającym przebywającym w zakładach opieki zdrowotnej zapewnia się niezbędną opiekę medyczną, personel medyczny zachęca rodziny aby jak najwięcej spędzali czasu z bliskim w stanie terminalnym. Dobrym rozwiązaniem przyjętym przez personel medyczny jest, aby mówić całkowitą prawdę. Np. umierające dzieci, niekiedy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia i nie wierzą w to że umrą, często odnoszą z tego wiele korzyści, mają w sobie mniej lęku przed rozłąką, relacje z rodzicami stają się bardzo głębokie, rozmawiają o swojej nieuleczalnej chorobie w sposób naturalny, czasami to one stają się terapeutami dla własnych rodziców a nawet personelu medycznego. Świadomość choroby, dojrzałość i siła może być szansę wygrania życia, chociaż nieświadomość również może przyczynić się do przetrwania.

Są sytuacje kiedy świadomość umierania nie tylko nie ratuje człowieka ale wręcz przyczynia się do skrócenia życia. Jeżeli zagrożenie życia wystąpi nagle, np. w wyniku wypadku. Człowiek znajdujący się w takiej nagłej sytuacji, jeszcze świadomy i zdający sobie sprawę ze swojego położenia bez wyjścia i niebezpieczeństwa rychłej śmierci może wręcz przyspieszyć śmierć. Świadomość umierania ma wielki wpływ na los dalszy człowiek. Może ona przedłużyć życie ale również przyspieszyć umieranie.

Świadomość poznania prawdy o nieuleczalności niekiedy bywa pogodzeniem się z nieuniknionym. Umieranie jest częścią naszego życia. Ostatnie dni życia mimo, że często naznaczone bólem i cierpieniem są nadal życiem w pełnym wymiarze tego słowa. Udział innych osób w tych smutnych chwilach może być radością dla umierającego i wielką lekcją życia dla żyjących.

Eutanazja a pacjent świadomy i nieświadomy

Pojęcie „ Eutanazja „ pochodzi z języka greckiego i oznacza „ śmierć dobrą”, „ śmierć spokojną”, „ śmierć szczęśliwą”. Po raz pierwszy przymiotnika eutanazja użył w swojej komedii Posiddippos około 300 roku przed Chrystusem. Wg tego poety każdy życzył sobie „ dobrej śmierci”. Antonim eutanazji „ Dystanazja ” oznacza „ śmierć złą ”, „ śmierć w boleściach ”, „ śmierć zbyt wczesną ” lub „ śmierć zbyt późną”.

„ Deklaracja o eutanazji” z 1980 roku opracowana przez watykańską Kongregację do Spraw Wiary rozumie eutanazję jako podjęte działanie lub zaniechanie w celu zakończenia czyjegoś cierpienia powodujące śmierć w sposób naturalny lub świadomy.

W Polsce eutanazja jest zabroniona. Jednoznaczne stanowisko wyrażone jest w art.150 Kodeksu Karnego. Człowiek który zabija innego człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5. ”Kodeks etyki lekarskiej” w art. 74 jednoznacznie zabrania uczestniczenia lekarzom w akcie pozbawiania życia.

Art. 13 ”Kodeksu etyki lekarskiej” nakłada na lekarza obowiązek respektowania prawa pacjenta do świadomego udziału w podejmowaniu decyzji dotyczących jego życia a w art. 15 tegoż ”Kodeksu etyki lekarskiej” warunkuje podjęcie postępowania diagnostycznego, leczniczego i zapobiegawczego wobec pacjenta po wyrażeniu jego zgody.

Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w art. 16 gwarantuje pacjentowi prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody oraz w art. 9, pkt 1 tej ustawy pacjent ma prawo do informacji o swoim stanie zdrowia.

Sytuacja gdy podjęcie lub kontynuowanie terapii czy zabiegu medycznego jest niezbędne dla ratowania lub przedłużenia życia chorego a pacjent sprzeciwia się zastosowaniu wobec niego niezbędnych zabiegów medycznych wymuszałoby na lekarzu dokonania wyboru pomiędzy poszanowaniem woli pacjenta a ochroną jego zdrowia i życia.

Jednakże art.192 Kodeksu Karnego stanowi o tym, że wykonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 i oznacza, że lekarz nie może uznać życia lub zdrowia pacjenta za dobro wyższej wartości niż prawo pacjenta do samostanowienia o sobie. Innymi słowy lekarz nie może wykonać zabiegu medycznego lub terapii leczniczej wbrew woli pacjenta w celu ratowania jego życia lub zdrowia uznając, że jest to dobro ważniejsze niż prawo do ochrony godności pacjenta do którego należy, samostanowienie o sobie, jako prawo przyrodzone i niepodważalne. W hierarchii dóbr stoi ono wyżej niż ochrona jego zdrowia i życia.

Należy tu zastanowić się kiedy pacjent świadomie podejmuje decyzję o swoim samostanowieniu. Pacjent faktycznie musi być w stanie zrozumieć sens udzielanych mu informacji przez lekarza dotyczących stanu jego zdrowia, skutkach jakie niesie nieleczenie, musi umieć je realistycznie przetworzyć, przemyśleć i podjąć decyzję. Uznaje się za taką osobę dorosłego człowieka z pełnym rozeznaniem, kompetentną.

Osobą niekompetentną w podejmowaniu decyzji o swoim samostanowieniu jest pacjent znajdujący się w stanie wegetatywnym, gdy świadomość takiej osoby nie funkcjonuje, natomiast odbierane są czynności mózgu. W Polsce osoby takie podlegają leczeniu i opiece.

Bibliografia

1. „Umierać bez lęku” Wstęp do bioetyki kulturowej pod redakcją Mieczysława Gałuszki i Kazimierza Szewczyka Wydawnictwo Naukowe PWN Sp. zo.o.;Wydanie pierwsze;Warszawa - Łódź 1996

2. „Śmierć jako norma Śmierć jako skandal” pod redakcją Waldemara Kuligowskiego i Piotra Zwierzchowskiego Wydawnictwo Akademii Bydgoskiej im. K. Wielkiego: Bydgoszcz 2004

3. „Eutanazja i wspomagane samobójstwo na świecie”studium prawnoporównawcze Małgorzata Szeroczyńska Copyright by Małgorzata Szeroczyńska and Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS: Kraków 2004

4. „Etyczny wymiar człowieka” Wiesław Dyk Uniwersytet Szczeciński, Szczecin 2002; Wydanie pierwsze

5. „Szkice o kryteriach moralnych” Mieczysław Michalik Wiedza Powszechna 1980

6. Kodeks Karny

7. Kodeks etyki lekarskiej

8. Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta z dnia 6 listopada 2008 r.

9. http://pl.wikipedia.org/wiki/Tanatologia

10.http://pl.wikipedia.org/wiki/Empiryzm